lipca 06, 2011
Rozstanie
Byłam z nim krótko...nie cały tydzień. Pokochałam, Czułam ale zapomnieć nie chciałam. Spędzone razem, długie chwile. Przy sobie go miałam lecz szybko straciłam. Nie umiem zrozumieć co złego zrobiłam. I chociaż on krzyczy żałośnie że odejść mam szybko zapomnieć o wiośnie, Ja myśle inaczej. On uciec prububuje od złego natchnienia , do Boga tak sadze...wiem, gdzie się wybiera. I chociaż Mu mówia...zostań, nie uciekaj. On zawsze wie swoje i czeka na przypływ. Z dedykacją dla Adriana
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz