Kochać...to Wielkie słowo.

Kochać...to Wielkie słowo.
Dla was;*

lipca 30, 2011

Kocham...;*** Na zawsze

Zostały mi zdjęcia, zajebiste wspomnienia ale Ty już odeszłeś...W chwili zwątpienia.
Ja daleko od Ciebie nie jestem, w smutku tonę...Nie jestem odosobniona lecz zaczekam na ten moment który zawsze będzie z Nami i zamieni się w pergamin , zapisany naszym życiem w kolorowym skoroszycie.
Gdy patrzę Tobie głęboko w oczy widzę świat naszej rozkoszy.
Gdy dotykasz mnie myślę "To jest to!" lecz bariera między nami mówi:"Wypierdalaj z stąd ".
Gubie się w Swoim rzeczywistym defekcie myślę "a może tak to właśnie będzie. Daje ci powagę i obiecuję poprawę.
Zostań Tu...Nie Zostawię Cie nigdy w zdrowiu i w chorobie. Skarbie I LOVE YOU !!!!!! ;***

lipca 21, 2011

Kolejno!

Czasem myślę co to było, szybko się skończyło,już w to nie wierzę,jestem w ostatniej ofierze. Te dni które nazywałeś życiem które nie były skryte lecz w towarzystwie zmyte.Już minęły i już nigdy tu nie wrócą bo się skłóca i zabiją a ja będę tylko słodką żmiją i moje towarzystwo nic tu nie poradzi. Bezradny świat ty jesteś tego Kurwa wart!. Do więzienia mnie nie wsadzą bo nie mają tyle wojska,to że raz pobiłeś tam jakiegoś gostka to dla mnie jest malutka błahostka. Wsadzę Cię tam gdzie zapomni o tobie konkretniej calutki świat. Pójdziesz tam gdzie kraty grubsze od twoich ran zamienią Gołdap w kraj naszej stolicy. Kiedyś pękniemy i znajdować się będziemy we wspólnej kostnicy będziemy czekać aż ktoś z góry powie "Start" no i kolejne życie...bez jakichkolwiek szans...Tak!!!

lipca 15, 2011

Wsparcie.

Porażka trudne słowo, daleko od hepy-endu... Będziemy teraz z tobą, nauczymy czerpać życie od początku a jego Ch*** wyślemy na Oslo. Niby pocieszają a jednak dobijają bo miłość do ciebie nie jest sprawa nie małą.Ale ty ją odrzucasz wziąłeś mnie tylko na sprawdzenie siebie. Byliśmy parą już chyba we wcześniejszym życiu, znamy się bardziej niż się spodziewasz, myślę że teraz to miewasz. Nie wiem już jak mogę cie przy sobie zatrzymać kłamstwa wybaczyłam ale w jedną sprawę uwierzyć nie mogę że po trochu ciebie gubię. Pośród chwil w których chce żyć wybieram Cię i to już koniec...wiem.

Niebo i Ofiara.

Kochać to Krzyczeć do nieba, jak wilk w pełni za ofiarą. Kochać przed wcześnie to już morderstwo karalne najwyższą karą, gdy mi cię zabrano."Proszę zostań ze mną" te słowa już nie jedną zaczeły i skończyły kłótnie przeciętną."Postaraj się zapomnieć, zakochaj sie na nowo" ja tak nie umiem, nie pujdę nową drogą. Nie jestem czarną królową Twego serca władczynią i jego kokainą. Teraz Sama, samotna pisze, wiem staram sie o tym nie myśleć od problemów nie uciekam jestem go pewna, Te kilka dni z tobą dla mnie wietrzność. Nie chce ciebie stracić chociaż wiem że już zrobione.Nawet ładnie dokończone...Żegnam Cię.

lipca 12, 2011

Miłość...

Miłość jest piękna i taka romantyczna. Już wstał w nas gościnny pożar serca...tak czułam lecz zapytać nie zdążyłam dlaczego tak mocno cię ceniłam, pomyliłam sie i zawiodłam się na tobie, bo wiem wiem że poszłam dawno bokiem. Zgubiłam swój materialny sens życia i odnaleść go nie mogłam przez zakłopotanie krycia. Mego życia spontan.To jest to . Pozostały złe wspomnienia też marzenia których nie można zastąpić pustką cienia. Tak kotku, uciekasz przede mną ale ja cię znajde wiem to napewno. Tak sądzę i tego już nie zmienie bo wiem że teraz w tobie tego nie docenie. Ty uciekasz, chcesz zamknąć nasze chwile razem spędzone w sejfie marzeń a następnie je otworzyć i wypuścić...udowodnić. Tak nie da rady jestem pewna...Nie nie nie baw się mną, proszę opuść mnie. yeah!

lipca 07, 2011

 
Posted by Picasa
 
Posted by Picasa

Wspomnienia...

Pamiętam nasze pierwsze spodkanie, powiedziałeś " Siemka". Już wtedy coś mnie ruszyło, była z nami twoja siostra. Pamiętasz ? Na imię Jej Natalia, zawsze wie czego chce od życia, nigdy nie błądzi. Zaczepiałeś mnie wzrokiem, swoim ponętnym, pięknym spojrzeniem. Niebieskimi oczami...Zaczelismy pisać, spotykać się wtedy kiedy to było możliwe. Teraz siedzę tam gdzie pierwszy raz nasze usta mogły się soba cieszyć. Myślę o nas o tobie. Bardzo mi na tobie zależało, chcę wypłakać się na twoje ramię...Przed chwilą do mnie zaszłeś z Natalią...Nie chciałeś że mną rozmawiać teraz siedzę myszkuję w swojej pamięci, myślę. Nie pożegnałeś się, Mam wrażenie że nie rozumiesz mnie i moich potrzeb, nie chcesz zdawać sobie sprawy że kiedyś...Cię kochałam. Życie jest okrutne ale trzeba dawać sobie radę. Zachowam to dla siebie.

Moja Stara Miłość...

Patrzę w Twoje oczy, widzę odbicie naszej osoby, którą bardzo kochamy i wiem że się uwielbiamy. Zawsze wiemy co powiedzieć , jak zareagować żeby nic nie zepsuć, nie zrazić naszej miłości, którą się dzielimy, bo pragną tego nasze wiotkości. Bywało często że było gęsto...gadek i plotek, które były jednym wielkim kłamstwem, wiem bo słyszałam, czułam...Każdy dodawał coś od siebie...to bolało, raziło jakby słońcem po oczach. Przeżyłam to dla ciebie bo wiem że było warto z tobą byłam na śmierć i życie ale ty zabiłeś nas na starcie.Mieliśmy trudne chwile ale to już minęło...kiedyś kochałam teraz przyjaciel. Zakręcone ale prawdziwe.Nasza miłość była jak jedzenie i picie bez tego nie przeżyłbyś nawet dwóch dni. Każde nasze spotkanie było jak dawka w żyły...zapas pożywienia do następnego spaceru za rękę po mieście potem przytuleni na ławce, objęci, miłośnicy siebie nawzajem.

lipca 06, 2011

Rozstanie

Byłam z nim krótko...nie cały tydzień. Pokochałam, Czułam ale zapomnieć nie chciałam.  Spędzone razem, długie chwile. Przy sobie go miałam lecz szybko straciłam. Nie umiem zrozumieć co złego zrobiłam. I chociaż on krzyczy żałośnie że odejść mam szybko zapomnieć o wiośnie, Ja myśle inaczej. On uciec prububuje od złego natchnienia , do Boga tak sadze...wiem, gdzie się wybiera. I chociaż Mu mówia...zostań, nie uciekaj. On zawsze wie swoje i czeka na przypływ. Z dedykacją dla Adriana